czwartek, 15 maja 2014

#38

Hej,
dzisiaj zdecydowanie lepiej :) W końcu poczułam głód, żadnego przejedzenia. Jakie to cudowne ^^ Jutro już piątek i weekend. Plany są, więc jest dobrze :) Jeszcze tylko jutro zebranie w szkole, ale oceny nie są złe, mama już wszystkie widziała, więc nic nowego jej nie czeka.
Co do pytania Chaotyczna Istotka
Owsianki zazwyczaj robię sama, ale ostatnio próbuję sobie tych gotowych ;)
Bilans:
- owsianka bananowa 154 kcal
- jabłko 30 kcal
- trochę rosołu z makaronem z pszenicy durum 150 kcal ( pewnie nawet mniej, ale wole napisac wiecej)
-2 x chrupkie z polędwicą i warzywami 58 kcal
-2 łyżki jogurtu naturalnego + jedna łyżka płatków fitness 48 kcal
+ w dzień 2 kubki czerwonej herbaty
Miało się skończyć na kanapkach, ale jogurt dojadłam po powrocie do domu, bo głodna byłam, a nie chciałam później mieć napadu. Więc jadłospis na dziś został wykonany całkowicie, z tym, że właśnie ten jogurt dodałam :)

Razem : 446/650

Zaraz zrobię ćwiczenia na pupę, jakieś przysiady, coś na nogi + dzisiejsze łażenie po dworze, jest okej :)
Stanęłam rano na wadze. Nie utyłam ^^ Nadal jest 64 kg.

3. dzień planu
"Dlaczego zdecydowałaś się założyć bloga o odchudzaniu?"
Hmm... próbowałam już wiele razy kiedy byłam młodsza. Kończyło się to tak, że blog odchodził w zapomnienie tak samo jak odchudzanie. Jednak jakiś czas temu pomyślałam sobie, że może poodwiedzam blogi motylków, dało mi to kopa do dalszej pracy. Nie łatwo mi było znaleźć aktualne blogi, ale trochę się zagłębiając dotarłam do nich. W końcu tak pomyślałam, że ja sama też chcę pisać o moich zmaganiach, chcę w tym wszystkim uczestniczyć. Powiem wam, że to trochę uzależnia, ale staram się ograniczać bloga i nie opuszczać przyjaciół. Jednym słowem założyłam bloga żeby dzielić się tym wszystkim co we mnie jest. Myślę, że tak podświadomie chodziło też o wasze wsparcie. Sama nie potrafię tego dokładnie powiedzieć. :)
Trzymajcie się :*

4 komentarze:

  1. Świetny bilans. Lepiej, że zjadłaś ten jogurt zamiast mieć później napad.
    Ja jakoś nie mogę się przekonać do owsianek, nie wydają mi się smaczne, ale chyba spróbuję.
    Wiesz, że tak samo było z moim zakładaniem bloga o odchudzaniu? :)
    Trzymaj się, kruszynko x

    OdpowiedzUsuń
  2. ale masz piękny bilans! podobnie z zakładaniem bloga było u mnie :) trzymaj się, kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super bilans :) na razie widzę, że idzie Ci gładko jak po maśle :) Cieszę się :) co do Twojej odpowiedzi na pytanie nr 3 to sama na początku też miałam problem ze znalezieniem aktualnych blogów, ten blog, który prowadzę jest już dość stary, ale usunęłam notki sprzed ponad roku, a niestety lista dziewczyn, które odwiedzałam praktycznie się wypaliła, wszystkie pozawieszały blogi, ale trafiłam na jeden aktualny i po komentarzach do reszty dziewczyn. Po nitce do kłębka :) http://a-w-glowie-tylko-krytyczne-mysli.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak kazda z nas zakladajac bloga szukalas wsparcia, to normalne. Swoja droga odnosnie tych gotowych owsianek moglabym spytac jakie np? Ładniutki bilans, poza tym widze zapal do cwiczen. Pieknie motylku! Trzymam kciuki za dalsze sukcesy.

    OdpowiedzUsuń