środa, 30 lipca 2014

#85

Pożegnanie dziadka, wróci za 10 miesięcy. Takie życie.
Aleeee mimo tego, że dzisiaj główną rolę grało ciasto i wafelki, nie dałam się. Okropnie mnie kusiły, ale nie zjadłam nic słodkiego. Muszę jak najdłużej dać radę i się powstrzymywać.

W sobotę jadę z mamą na Woodstock. Spotkamy się z bratem i jego dziewczyną ( oni są tam już od wczoraj) i wszyscy zabierzemy się razem do domu. Brat w niedzielę wróci do Warszawy i będzie ok. Niestety następny raz, kiedy się spotkamy, to będą Święta w grudniu. No chyba, że coś się wydarzy i do spotkania dojdzie wcześniej. Fajnie by było :)

Ogromna i długa burza przeszła dzisiaj nad moim miasteczkiem. Zaliczyłam bieg ( krótki ;p) do domu, bo uciekałam właśnie przed deszczem. Tak się złożyło, że jak byłam z mamą na zakupach  i miałam parasol, to tylko delikatnie kropiło, ale jak wyszłyśmy z mamą coś dokupić i wyszłyśmy bez parasola, to lunęło.

Bilans:
-owsianka z odżywką i kilka plasterkami banana 370
-100 g serka wiejskiego 94 kcal, dwa wafle ryżowe z polędwicą drobiową 56 kcal i jeden ogórek gruntowy z działki 5 kcal = ok. 160 kcal
-2 małe pulpeciki z indyka, trochę sosu pomidorowego i jeden ziemniak ok. 200 kcal
-owsianka z kilkoma plasterkami banana 250 kcal
-trochę winogron

Razem: ok. 1000 kcal

Jest dobrze :)

Trzymajcie się :*

4 komentarze:

  1. Fajny bilans :) Mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawiła na Woodstock'u x

    OdpowiedzUsuń
  2. Bilans zadowalający, chociaż uważaj na cukier, bo owsianka zawiera go naprawdę sporo. Mimo wszystko jest pyszna, ech :(
    Miłej zabawy an Woodstock'u, o ile można tak powiedzieć... - miła, haha.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest bardzo dobrze ;* Zdaj nam relację z wyjazdu potem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tak mam zazwyczaj w szkole. Mam parasol ani jednej chmurki, zostawię parasolkę w domu leje jak z cebra xd
    Owsianka z odżywką? O co chodzi? Ma jakieś dodatkowe witaminki czy jak...
    Śliczny bilans
    Udanej wycieczki =]

    OdpowiedzUsuń