czwartek, 26 czerwca 2014

Dzisiaj rower z przygodami

Dzisiaj dzień był obfity w atrakcje. Rano zakupy w centrum handlowym. Dzisiaj mama kupiła mi już kurtkę na jesień. Bardzo mi się podoba i była przecena. Kurtka kosztowała 110 zł mniej. Mam jeszcze kilka innych rzeczy, ale najważniejsze, że dostałam stanik do sukienki bez pleców.
Gdy wróciłam zrobiłam sobie drugie śniadanko, poszłam z mamą też na zwykłe codzienne zakupy, ponieważ trzeba było uzupełnić lodówkę na weekend, bo mama będzie zajęta i nie będzie mogła nic w domu ogarnąć.

Poszłam z przyjaciółką na rower. Jeździłyśmy jakieś 50 minut. Trasa prowadziła w 90% przez las. W lesie napotkałyśmy dzika... Jadę sobie wąziutką ścieżką, przebijam się przez gałęzie, gdy nagle jakieś 20 m przede mną widzę podrywającego się na nogi dzika. Zatrzymuję rower z wrzaskiem i staję jak wryta. Na całe szczęście dzik uciekł w krzaki, ale przez głowę już zdążyło przewinąć się 1000 myśli. "Co teraz,a jak za nami pobiegnie?". Całe szczęście, że tak nie było. Z nerwów ręce mi się trochę trzęsły, ale wsiadłyśmy na rower i jak najszybciej odjechałyśmy stamtąd. W końcu dotarłyśmy do domu, odniosłyśmy rowery i wyszłyśmy na prawie godzinny spacer. Pogoda w końcu całkiem ładna, więc trzeba było korzystać. Było miło :) Nie zdziwcie się, że kalorii dzisiaj więcej, w sumie jest mi z tym dobrze. Pokuszę się o stwierdzenie, że u mnie chyba coraz lepiej. Chodzi mi o tę sferę psychiczną, a dokładniej chodzi mi o problem z jedzeniem. Ale, tak czy siak, dzisiaj jadłam zdrowo, więc bilans nie jest zapełniony byle jakim jedzeniem.

Mam nowy przepis na placuszki, dzisiaj go nie podam, bo szczerze mówiąc nie chce mi się wstać po zeszyt, musicie mi wybaczyć ;) Jutro podam. Słowo harcerza, chociaż nim nie jestem :D

Bilans:
-owsianka z dodatkiem miodu 270 kcal
-pół serka wiejskiego z dod. szczypiorku, dwa wafle chrupkie obłożone drobiową szynką z pomidorem 160 kcal
-3 placuszki, tylko jeden z nich z odrobiną miodu 170 kcal
-banan 114 kcal
-2 placuszki na sucho i owsianka 360 kcal
-podjadanie suszonej żurawiny 100 kcal

Razem: 1 174 / teraz w drugą stronę. Rok temu próbowałam zejść poniżej takich wartości, a teraz próbuję się na nie zdobywać :)

Dzisiaj to ja szykowałam mojej przyjaciółce kolację. Mam nadzieję, że była szczera i naprawdę smakowały jej placuszki ( placki są z dodatkiem jabłka) z dżemem domowej roboty :)

Jutro przychodzi po mnie o 09:30 i idziemy na zakończenie roku szkolnego. Jak dobrze jest ją mieć. Tak w ogóle, to wiecie jakie ona robi piękne fryzury? Korony z włosów, powywijane dobierańce, różne koczki itp. itd. Nawet nie potrzebuje niczego specjalnego. Daje się jej grzebień, gumkę, kilka wsuwek i gotowe.

Ćwiczenia:
-jazda na rowerze ~ 50 minut
-spacer ~ 60 minut

Trzymajcie się kochane :* Oby u was też było dobrze.

6 komentarzy:

  1. Ładny bilans :)
    A ja mam koniec roku na 8:00 :( Sprawiedliwoś :P
    To fajnie, że u Ciebie dobrze
    Trzymaj się =]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio tez nad tym myślałam, że jeszcze niedawno 1200 to był cud nad Wisłą! :D A teraz to nie wystarcza, dobrze, że masz świadomość tego, co jesz, przynajmniej zdrowo, a przecież to i tak mało w porównaniu do Twojej aktywności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ważne, że poradziłaś sobie z jedzeniem. Cieszę się, że dobrze Ci idzie. Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. dzik, też przestraszyłabym się nie na żarty!
    piękny zdrowy bilans, podziwiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny bilans. Gratuluje Ci kochana. Oby tak dalej :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Dominiczko Kochana.. Jestem na Twoim blogu po raz pierwszy i na pewno będę zaglądać częściej. Na początku chciałam Ci powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem, zrobiłaś kawał dobrej roboty, gratuluję! ;** Podziwiam, na prawdę. Strasznie mi się też spodobał wygląd bloga mimo, że nienawidzę różu, przyjemnie się czyta ;] Widzę, że liczba kalorii zbliżona do Healthy Skinny Girl Diet także jak skończę swoją pracę z tą dietą to zapraszam na mojego bloga, może znajdziesz jakieś interesujące przepisy. Świetnie Ci idzie i widzę że aktywnie spędzasz czas ;> Oby tak dalej <3

    OdpowiedzUsuń