czwartek, 5 czerwca 2014

Biegiem biegiem!

Dałam dzisiaj, poszłam biegać i już dzisiaj czuję się lepiej. Wiecie co mnie cieszy? Przyjaciółka, z którą biegłam jeszcze w styczniu była dla mnie nie do pokonania. Nie dawałam rady biec tyle co ona i tak szybko jak ona, a dzisiaj? Ona już w połowie drogi mówiła, że nie da rady, a po 2/3 drogi poddała się. Ja oczywiście pobiegłam dalej, tyle ile było zaplanowane. A. czyli moja przyjaciółka miała do wyboru dwie trasy. Dłuższą po samej prostej ścieżce i krótszą, ale w połowie idącą przez las. Wybrała krótszą, no cóż :) Delikatnie poprawiłam swój czas, nawet z nią ciągnącą się obok mnie.
Wczoraj trochę spanikowałam, wydawało mi się, że utyłam, ale dzisiaj rano przed biegiem ważyłam 63,1 kg. Na wagę stanęłam w lekkiej koszuli nocnej i bieliźnie. Także cóż, rewelacji nie ma, dupy nie urywa, ale najważniejsze, że waga nie poszybowała w górę. Wymiary również nadal takie same. Uff... więcej szczęścia jak rozumu mam.
Dzisiaj dzień bez słodyczy, dam radę!
Nawet nie wiecie jakie dzisiaj mam utrudnienia w pisaniu tego postu :D Mój kot ma dzisiaj jakąś nadmierną potrzebę przytulania się do mnie. Rano jak się ubierałam i rozgrzewałam przed biegiem też nie dawał mi spokoju, później jak wróciłam to siedział na wannie i rozdawał setki buziaczków. Kocham mojego kota :) Na szczęście już wyzdrowiał i wszystko z nim dobrze.
Czeka mnie wielki sprawdzian, przy Szczecinie jest dzisiaj impreza. Powiedzmy xd Przez dwa dni będą jakieś koncerty i w ogóle. Dzisiaj idę ze znajomymi na występ Dawida Kwiatkowskiego... Totalnie nie moja muzyka, ale A. jest jego fanką. ( przerwa dla kota, ktory lezy na klawiaturze...) No i tak, sedno sprawy,  mnóstwo budek z jedzeniem i słodyczami. Iiii moje ukochane stoisko z .... kukurydzą : O Myślicie, że mogę sobie zjeść kolbę?
Ok, trzymajcie się, bo naprawdę ciężko mi się pisze z tym kotem na laptopie.

1 komentarz:

  1. Kolba kukurydzy to niecałe 200 kcal, ma trochę błonnika i białko, więc moim zdaniem jak najbardziej możesz sobie na nią pozwolić :) Tym bardziej, że jak piszesz, będzie mnóstwo innego jedzenia, to zawsze lepiej zjeść sobie to niż kebaba lub frytki :)
    Mimo wszystko wg mnie najlepszą opcją byłby popcorn bez dodatków, bo ma około 30 kcal w szklance i nie tuczy :) Też kukurydza, ale w innej postaci :D
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń